Majówka-retrospekcja

To był bardzo długi tydzień,ale za to opiewający w wiele niezwykle przyjemnych sytuacji. Wszystko zaczęło się od ślubu Gabrysi i Romka,którym jeszcze raz gratuluję tego wspaniałego kroku. Mnóstwo kilometrów przebytych autobusami,pociągami i samochodami. Lubię być w podróży,więc bardzo mnie to jara. Poza tym spotkania ze znajomymi i przyjaciółmi, leniwe spędzanie czasu nad Zalewem Zegrzyńskim i włóczęgi z Niesiołowskim po wszystkich obskurnych lokalach mego rodzinnego miasta. Dzisiaj za to kończy się to wszystko moimi 25. urodzinami. Cieszę się i lubię ten poniedziałek. Mimo,że obudził mnie dźwiękiem deszczu uderzającego o parapet.

Mam nadzieję,że Wy również wypoczęliście w tym tygodniu. Ja wracam ze zdwojoną siłą do pisania magisterskiej pracy. 

Pozdro300

Filip