poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Przewrotna fotografia.

Przeważnie spotykam się z ludźmi, którzy w fotografii szukają ukrytych sensów, niewypowiedzianych rzeczy niczym w poezji i rzecz jasna nie ma w tym nic złego. Jednak to co w zdjęciach Kevina Van Aelsta uderza od początku to nie wykaligrafowane atramentem sympatycznym znaczenia i metafory, a ciekawy pomysł, zarazem praktyczny jak i absurdalny. Fajna głowa.





Pozdro300
Filip

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Najlepsze Blogi