Mimo,że już po żniwach,zaraz jesień, a za oknem aż się skrzy od kropel deszczu chciałbym z Wami wrócić do początku sierpnia, środka lata kiedy te żniwa są w pełni,a z nieba grzeje nas moc Słońca. Przydatne do tego mogą być prace Matta Kleberga, który trudno mi stwierdzić jakie ma doświadczenie w życiu kowboja, jednak pięknie je ilustruje.
Pozdro300
Filip
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz